I wypowiem się w temacie głosu Dżina, wypada bardzo dobrze, ale i tak moim zdaniem powinni dać Krzysztofa Tyńca.
Zwykle Oscary zgarniają filmy o niebieskich lub czarnych postaciach, więc ten chyba zgranie wszystkie ;)
Niby jest w kategorii musical i można było się spodziewać paru piosenek, ale po trzeciej piosence w ciągu 20 minut musiałem wyłączyć, bo nie dałem rady oglądać.
Miałem nadzieję chociaż na ładne ujęcia i scenografię, ale wszystko wyglądało tak sztucznie. Zwłaszcza oświetlenie, które nawet nie udaje, że cokolwiek...
Próbuję sobie wyobrazić, że jestem trochę młodsza i nie znam oryginalnej animacji. Myślę, że byłabym zachwycona jako dzieciak a i teraz w rzeczywistości mam pozytywne odczucia. Bardzo podoba mi się filmowy Aladyn i Jasmina, jest pogodnie, kolorowo i co najważniejsze, udało się zachować magiczność piosenek, czego nie...
więcejByłam sceptycznie nastawiona. Każdy uwielbia bajke Disneya i będziemy porównywać do filmu, ale... starałam się podejść do tego osobno i odczucia jako całokształt są pozytywne. Fajnie się oglądało. Zachwytu nie ma, ale mimo wszystko przyjemny film - w moim odczuciu.
Czy da się obejrzeć z org eng ścieżką dźwiękową + polskie napisy? Nie zniosę dubbingu, jeszcze tym bardziej jak ktoś ma podrabiać Willa Smitha!
słabo z Dżafarem, ale za to teksty Dżina mnie rozwaliły. Jak na księżniczkowy film Disneya, naprawdę dobry. mocne 7,5/10
Dlaczego ich stroje bazowały na tym, jak wyglądały ubrania polskiej szlachty? Widać żupany szlacheckie, kontusze, pasy kontuszowy itd. Ktoś coś wie na ten temat?
Zauważyłam ciekawą rzecz. Obecnie we wszystkich remake'ach Disneya czarne charaktery grają dobrze wyglądające osoby. W Aladynie z 1992 Dżafar był stary i brzydki, w filmie wymłodniał o 30 lat i jest atrakcyjny. Jednak jako czarny charakter wypadł słabo, nie było czuć od niego grozy. Koleś, który działał w swoim...
moja przygoda z kinem ritchiego zakończyła się wraz z zakończeniem jego przygody z kinem gangsterskim, ale dla dżina, który rzecz ożywia, można uczynić wyjątek..
Fajny film, Dżin w wykonaniu Willa Smitha wymiata, ale Dżafar to kompletny śmiech na sali, co w porównaniu z tym z oryginału wypada słabo, a on przecież był tam znacznie ciekawszą postać. Podobna sprawa ma się też z Jago, który był postacią bardziej śmieszniejszą w oryginale.
Film jest dobry, choć ma potencjał na bycie jeszcze lepszym. Innymi słowy - dałbym 8/10 (lub nawet 9/10), gdyby było mniej piosenek. Tak czy inaczej - ode mnie film otrzymał mocne 7/10 (i dostał się do moich "ulubionych").
Zawiodłam się bardzo. Tylko will smith uratował trochę sytuacje! Gdzie dobro-zły Jago? Gdzie straszny Dzafar? Sztywny Aladyn i cukierkowa Dżasmina. Okropny jak dla mnie.
1) Gdy Dżasmina uwodzi Jafara, aby odebrać mu lampę. Niby coś tam było podczas ślubu, ale zrobiła to tak nieudolnie, że dziwię się, że uśpiło to czujność Jafara, który przecież bardzo dbał o lampę;
2) Dżasmina uwięziona w klepsydrze;
3) Tygrys zamieniony w kotka.
Macie jakieś sceny, które woleliście w wersji z...
Nie wiem, kto inny mógłby zagrać tę postać. Eddie Murphy? Naprawdę nie wiem, ale Will sprawdził się na 100%, powiem wręcz, że był uroczy w tym filmie i bardzo go polubiłam dzięki tej roli. To, że jego dżin w wersji niebieskiej wyglądał po prostu KIEPSKO, to nie jego wina.
W sensie, gdyby tak pominąć lampę. Bo gdyby jej nie zdobył nigdy, to jak zamierzał zostać sułtanem? Był tylko sługą, a mierzył ambicjami bardzo wysoko. Generalnie jego motywacje były kiepskie (chce być sułtanem, "bo tak"), przecież miał bardzo wysoką pozycję i bogactwa tak cyz siak. Aktor starał się jak mógł, ale to...
więcej