Film ten zawiódł moje oczekiwania prawie na całej linii, specjalnie byłam na premierze, a on okazał się kolejnym patriotycznym gniotem bez fabuły i polotu. Moim zdaniem Fabijański nie powinien występować w takiej roli, jest dla niego zwyczajnie zbyt mierna. Cały wątek miłosny był okropnie oklepany i przewidywalny, pod...

ale jakie to sie potem robi nudne!

wytrzymałem ledwo ledwo

Dwa lata na wyprodukowanie takiego gniota? Tak to jest, jak scenariusz pisze czterech gości, a reżyserię powierza się człowiekowi, który nic w życiu nie osiągnął. Do połowy jeszcze jako tako, ale potem to już prawdziwy dramat.

z Filmweb. Recenzentka portalu napisała: "Film traci na sile w momencie, gdy opowieść przybiera sztywną formę miłosnego trójkąta, przywołującego na myśl amerykańskie "Pearl Harbor" w reżyserii Michaela Baya." Tymczasem Wiadomości, wychwalając film wniebogłosy przytoczyły fragment recenzji (?) z Filmwebu w następującej...

Film na poważną podniosłą nutę. Ładne, teledyskowe zdjęcia, pompatyczna muzyka w paru scenach wypada dośc żenująco, szczególnie w scenie szarży na okopy... Sam film zrealizowany solidnie, może jedynie pocią w 3d wygląda dość sztucznie ale pozostałe efekty na dobrym poziomie. Na plus - ludzie są brudni, mają brudne...

Piękne zdjęcia, świetne role Fabijańskiego i Baki, tylko czy to film historyczny, czy melodramat? Jak dla mnie za dużo tego drugiego.

Szedłem na ,,Legiony" i film dla mnie zabił wątek miłosny.....

Dziś byłam na nim w kinie więc piszę na gorąco. Dobry film. Dobra gra aktorów ( jedni wypadli lepiej inni gorzej ale ogólnie jest dobrze), świetne zdjęcia, ładna muzyka, no i historia, nasza historia. Uważam, że każdy powinien ten film obejrzeć. To naprawdę dobrze zrobiony film. Brakowało mi tylko trochę legionowych...

Spodziewałem się czegoś dobrego. Zaczął się nawet obiecująco. Zawiązanie akcji o .... rozbić. Szarża bardzo źle zrealizowana. Choć z drugiej strony (Rosji w okopach) już całkiem dobrze o wyglądało. Dwóch kawalerzystów pogoniło obsady dział :) No cóż jaka kinematografia taki i film. Coś filmów wojennych nie jest dane...

ale ostatecznie jestem zadowolona, że go obejrzałam. Wreszcie film z dobrymi zdjęciami i ujęciami scen batalistycznych, Dobra gra aktorska. W końcu, ktoś zrobił fajne kino historyczne, którego przestałam się bać. A bałam się, że znowu będzie przerost patosu i mów motywacyjnych nad fabułą. Bałam się, że ponownie...

Bardzo dobry film grający na emocjach. Dużo efektownych scen walki eksplozje potyczki szarża ułanów na ruskie okopy, wysadzenie mostu w powietrze i tak dalej.
Wszystko to przy świetnej muzyce i oszczędnej grze aktorów. Film nie jest przegadany. Dialogi skąpe. Mniej gadania więcej dobrej roboty. Ekstra.

Przestańmy robić kino, którego robić nie potrafimy. Miało być o Legionach, a połowa filmu to jakiś bzdetny rozmans zerżnięty z Pearl Harbor. Do tego oczywiście stałe problemy z głosem.

Film poprawny,ale ogląda się go bez większych emocji czy napięcia.Początek obiecujący,gdzieś tak do połowy jest nieżle,ale im dalej w las tym gorzej.Na plus na pewno zdjęcia oraz sceny batalistyczne na czele z bitwą pod Rokitną.Na minus na pewno nie przekonywujący wątek miłosny oraz kilka naciąganych scen jak ta...

Czytałem wcześniej kilka opinii, ale spodziewałem się że będzie to jednak trochę lepsze kino. Niestety nie. Dłużyzny, brak logiki i realizmu, wątek miłosny kompletnie niepotrzebny (i źle zbudowany), Wolańska dno, nawet epizodyczny Frycz słaby. Baka i Fabijański próbowali to wyciągnąć, ale z pustego to... Wiadomo....

I wylało się znowu g..no na widza. Doklejone wąsy, doklejny patos. Ale widzowie (niestety) płacą rzeczywistą walutą. Rozumiecie - tfórcy kina - różnicę?
Bo przecież nie da się stworzyć filmu naprawdę dobrego. No nie da się po prostu. Musi być to nadęcie, za którym nie stoi absolutnie nic. Tam jest tylko pustka. I ona...

Pearl Harbor klasy C ...i tyle w temacie

TEN FILM JEST TAK DEBILNY ŻE GŁOWA MAŁA.ROMANSE WOJENNE POŁĄCZONE Z ABSURDEM.TAK SZTUCZNY MAŁO REALISTYCZNY.JA SIĘPYTAM NA CO I PO CO TAKIE KRETYŃSKIE PRODUKCJE.ABSURD GONI ABSURD.

Czasami miałem wrażenie, że nie nadążam czasowo. Zmarnowany fajny temat,

Fajny, takie troszke Pearl Harbor.. :)

Nie rozumiem, od wielu wielu lat nie rozumiem dlaczego polskie filmy mają taki problem z dźwiękiem? O ile tło i wszystko inne słychać dobrze, baaa aż za dobrze, to w dialogi trzeba wsłuchiwać się niczym w stukający drążek stabilizatora... To problem nie do przeskoczenia czy jak??