W sobotę odbyła się pierwsza z trzech ceremonii wręczenia
Nagród Emmy. Pierwszy dzień został poświęcony głównie widowiskom, programom typu reality, dokumentom oraz animacjom.
Adele i Beatlesi obsypani statuetkami
Aż pięć Nagród Emmy powędrowało do twórców programu "Adele: One Night Only" prezentującego nagranie z koncertu artystki. Zdobył on m.in. tytuł programu rozrywkowego roku, co oznacza statuetkę dla samej
Adele będącej jedną z producentek wykonawczych. W ten sposób
Adele przybliża się do zdobycia amerykańskiej Korony Nagród (EGOT). Wcześniej miała już bowiem Grammy i Oscara. Brakuje jej więc już tylko nagrody Tony.
Pięć Nagród Emmy powędrowało też do twórców miniserialu "
The Beatles: Get Back". Dwie z nich otrzymał
Peter Jackson: za reżyserię trzeciego odcinka i jako producent za najlepszy program dokumentalny roku.
Historyczna wygrana "Arcane". Boseman i Obama też nagrodzeni
Niewiele gorzej spisał się serial Netfliksa "
Arcane". Po pierwszym dniu ma na swoim koncie cztery statuetki. "
Arcane" przeszło do historii jako pierwsza animacja powstała dla platform streamingowych, która została uznana najlepszym programem animowanym roku (za odcinek "Gdy zaczną kruszeć te mury").
Pośmiertnie wyróżniony statuetką Emmy został
Chadwick Boseman w kategorii gra głosem za serial "
A gdyby...?". Z kolei za najlepszego narratora uznano byłego prezydenta
Baracka Obamę w netfliksowym programie "
Najsłynniejsze parki narodowe świata".
Trzy statuetki otrzymało widowisko muzyczne w przerwie finału Super Bowl. Wśród tych, którzy jako producenci otrzymali statuetki, znalazł się
Eminem. Tym samym, podobnie jak
Adele, brakuje mu już tylko nagrody Tony, by stać się członkiem elitarnego klubu EGOT.
Pełną listę nagród przyznanych podczas sobotniej ceremonii znajdziecie
TUTAJ. Druga część gali odbędzie się dziś.
Zwiastun serialu "Arcane"