Angielski humor w klasycznej odsłonie. Jak się nie wczuje w klimat filmu w ciągu 20 minut, czas dla widza będzie czasem straconym. Osobiście świetnie się bawiłem, choć w pełni rozumiem, że może się ta pozycja po prostu nie podobać.
Ja za pierwszym razem oceniłem nawet na 8 chyba. A potem przy kolejnych okazyjnych obejrzeniach ocena spadała. Film strzela w widza szalonymi gagami niczym z kałasznikowa, ale jak się odejmie te gagi, to niewiele już treści jest.
Femonem tego filmu bazuje na tym, że ludzie lubią być zaskakiwani; obejrzeć w filmie coś nowego, czego jeszcze nie widzieli. Ten film to ludziom daje w dużej ilości. Za pierwszym razem.
Książka też taka jest. Treści w niej niewiele, fabuła prosta, ale poziom nieprawdopodobieństwa na poziomie nieskończoność -1. To jedna z wierniejszych filmowych adaptacji powieści jaką widziałem.