Jeśli lubisz szybką akcję, świetną grę aktorską, zero drętwych dialogów, rozbudowane postacie i charaktery każdego aktora i aktorki, oraz inne rzeczy których jeszcze nie wypisałem a zobaczyłeś je w "diablo wyścig o wszystko" to ten film jest dla Ciebie. (Tak, to był sarkazm)
O jejku, ale naprawdę nie dość że scenariusz jest sztampowy, czarny charakter przerysowany, to już pod koniec ktoś położył lachę na wszystko. 2 razy oglądałem ostatnią scenę z Chabiorem, bo myślałem, że coś przeoczyłem, ale nie... tam zwyczajnie nie ma ujęć, które by pokazywały logiczny ciąg wydarzeń - w jednym momencie wszystko ok, bohater ma się dobrze, a w drugim ujęciu już go złapali i pokonali - ?? ?? ??
A nawet walki Pawłowskiego z Blizną wypadły nieźle, ale już końcówka z Topą to jakaś parodia, znów nie mająca nic sensu. Komedie romantyczne może są kiepskie, ale przynajmniej wszystkie sceny w nich nakręcono, tu nawet tego nie ma.