scenariusz, montaz, aktorstwo, rezyserie, ale ma tak zaj... klimat i idealnie dopasowana muzyke, ze za kazdym razem gdy go ogladam przypomina mi sie morze i te wszystkie mlodziencze akcje. Ogromny sentyment, ten film jest jak era vhs ten ktoo tego nie doswiadczyl nie zrozumie.
dokładanie, ująłeś to pięknie w jednym zdaniu, coś co ja tłumaczyłem w kilku postach w innym wątku. Klimat, sentyment:)
Ma to po prostu to coś, co niektórym pewnie będzie ciężko zrozumieć :) A przy tym jest polski, ale tak amerykański.
Zgadzam się w 100%.. dzisiaj po raz kolejny oglądałem ten film i po raz kolejny miałem ciary.... Niepowtarzalny klimat....
ten film jest wyjechany w kosmos pod warunkiem ze go ogladales w roku 1996 albo 1997..bo jak go dzisiaj ogladasz to zeby bola
Nie dodam nic nowego, bo poprzednicy już napisali. Doskonała, jednozdaniowa recenzja. :)
proszę o usunięcie komentarza, mialo byc do młode wilki 1/2 (zmylil mnie program tv filmwebu z soboty), jest jakiś bug sam nie mogę edytowac ;p
Dokładnie, nic dodać nic ująć. Aktorstwo niesamowicie sztuczne, to juz bardziej naturalny jest tupecik Wojewódzkiego;). Ale klimat...muzyka...ehh miło co jakis czas wrócić do czasów, kiedy miało się wszystkiego mniej a jakby więcej :)