Nie rozumiem osób które włączają ten film i wystawiają niskie oceny oraz piszą negatywne
komentarze. Film z bardzo dobrą grą aktorską, można się miejscami wzruszyć i daje do
myślenia.
Główny bohater walczył o życie i miłość swojego chłopaka... co z tego że jest Gejem skoro
potrafił kochać bardziej niż niektórzy...
HBO stworzyło kolejny świetny film z naprawdę niezłą obsadą. A Julia.... gdyby to był film kinowy
miałaby szansę na kolejnego Oscara.
"Odruch serca" to prawdziwa historia - oczywiście fabularyzowana i opowiadana z punktu widzenia tylko jednego jej bohatera, ale jednak autentyczna. Główny bohater jest przerysowany, ale najwyraźniej tak czuł Larry Kramer, kiedy przeżywał te wydarzenia. Trzeba też pamiętać, że wyjściowo to była sztuka teatralna i...
pelen emocji. "przezywasz" milosc. "przezywasz" smierc.. zlosc.. wscieklosc i wielka, wielka bezradnosc. temat, gra aktorska, scenariusz, rezyseria, wszystko tak "ulozone", ze naprawde silnie przezywasz te emocje. I to wszystko dzialo sie, wlasciwie chwile temu. I wiele dzieje sie nadal. smutne
Oczywiście można czuć się zniesmaczonym. Ludzie mają różne charaktery i różne podejście do rzeczywistości, która ich otacza - czysty pluralizm. Jakby jednak nie patrzeć tematu homoseksualizmu nie jesteśmy w stanie ani ominąć ani sprawić, żeby go nie było, bo stał się on już zbyt powszechny i powszedni. W tym filmie...
Zrobić taki film, z taką ilością patosu, publicystyki i nie zażenować widza. Twórcom się to udało. Film nie jest potoczysty, jest
raczej chropawy, naładowany, na granicy przeładowania, przypomina sztuke teatralną. Jeśli ktos uważał Marka Ruffalo za
ciepłe kluchy to tu przeżyje zaskoczenie. Dużo mocnych monologów....
Przede wszystkim ma jedną podstawową zaletę, uświadamia ile lat świetlnych dzieli społeczeństwo
polskie od społeczeństwa amerykańskiego od lat osiemdziesiątych (sądząc po większości komentarzy
polskich internautów). I taka dygresja - Jim Parsons zagrał tak, jakby na chwilę wyskoczył z planu
Teorii Wielkiego...
Powaznie? Odruch serca? Ale dlaczego??? Przeciez tlumaczenie doslowne pasuje jak ulal, a nie jak
piesc do oka... Jaki, k...., odruch?