Polski dystrybutor zapewne coś "wykombinuje".
"Droga do płota/siatki/barierek" :P ewentualnie: "Przeszkody". "Ogrodzenia" chyba przegrywają na starcie :P
Tłumaczenia dystrybutorów polskich to temat na pracę doktorską... hehe
"Żywopłot z Tui" byłby oryginalny a "Zywopłot Tujów" jeszcze bardzej. "Tujowy żywopłot" też się dobrze kojarzy .....
No dobra, pośmialiśmy się, powygłupialiśmy, ale... jak to właściwie przetłumaczyć? Im więcej sobie powtarzam zwyczajne "Płot", tym mniej głupio to brzmi w mojej głowie.
A dlaczego mieliby zmieniać tytuł sztuki, przetłumaczonej już na język polski? 'Płoty' Nikt nie sprawdził nagrodzonej Pulitzerem książki?
Sprawdziłem tylko na wiki, głębiej się nie interesowałem -ale dzięki, dobrze wiedzieć, zwłaszcza o Pulitzerze.
Moja odpowiedź skierowana była do wszystkich wypowiadających się, natomiast Twoje tłumaczenie akurat jest najbliższe prawdy :-)
A tak z ciekawości skąd wiesz, że tytuł polski to "Płoty"? Nigdzie nie znalazłem właśnie takiego tłumaczenia tej sztuki. W sensie oficjalnego tłumaczenia. Bo pojawiły się luźne tłumaczenia na kilku stronach, ale żadnego oficjalnego potwierdzenia tego tytułu nie widziałem. Jakiś link? :)
P.S. Sam się zastanawiałem nad tytułem "Płoty", ale brzmi dla mnie to zbyt pospolito i nie do końca oddaje ideę oryginalnego tytułu. "Mury" już lepiej brzmią, ale ja raczej kierował bym się w stronę tytułu "Bariery". Prosty i tak samo dwuznaczny jak "Fences". "Płoty" jest zbyt jedno wymiarowe;)
A wyobraź sobie, że nie mogę znaleźć już tego :-)
Generalnie zgadzam się, 'fence' ma kilka znaczeń, 'płot' - jedno (nie mówię o miejscowości Płoty ;-)) Filmu nie widziałam, sztuki nie czytałam, więc nie wiem, do czego konkretnie odnosi się tytuł.
Nie wiem co zrobią z tytułem u nas, ale oryginał powinien się nazywać "Porch monkeys" :D
Przed chwilą zobaczyłem polskie tłumaczenie: "płoty". Nagroda Nobla dla tego kogoś, kto to wymyślił!
Skoro tytuł ma nawiązywać do odgradzania się od ludzi albo zatrzymywania kogoś wewnątrz, to może klasyczne polskie "Parawany" ?
A jak inaczej przetłumaczyć skoro prócz znaczenia metaforycznego gość przez cały film buduje płot? xD
Po projekcji nasuwa mi sie tylko jeden tytul " smierc czarnego komiwojazera" . Tym bardziej ze ogladajac ten film to w 80% tak jakbym ogladal " smierc komiwojazera " z Dustinen . Mial ktos tak ? A jesli ktos nie ogladal " Ś . K " to goraco polecam . Zrobiony jest w stylistyce teatru telewizji .
a ja się zastanawiam ile jeszcze musi wody w Wiśle upłynąć zanim tacy jak Ty zrozumieją, że to nie są tłumaczenia tylko polskie tytuły, a to dwie różne rzeczy ;)
chyba musisz pracować jako tłumacz u dystrybutora, skoro bronisz oczywiście bzdurnych, nieadekwatnych tłumaczeń tytułów
Ja pitole, potrafisz czytać ze zrozumieniem ? Ty o tłumaczeniach a ja Ci mówię, że to są polskie tytuły, które tylko czasem są przekładem oryginału. Najczęściej jednak wymyślne są nowe, na nasz rynek. Powodu nie znam (no może czasem po prostu dokładne przekłady byłoby bez sensu w naszym języku), ale tak własnie to działa...