I znowu to się dzieję. Nie oglądali filmu, a już oceniają. Śmiechu wartę te wasze oceny. Ta napinka polityczna. Ciekwe, czy kiedykolwiek wam ktoś dogodził ? Maruderzy...
też racja, ale tym razem wyjątkowo napiszę coś czego sam nie lubię napotykać: 'sens wyłąpaliśmy, więc nie ma co na siłę się czepiać' ;) Ale ogólnie zgadzam się, by nawracać ludzi do poprawnego używania języka: bynajmniej v przynajmniej, nieporównywalnie v nieporównanie to dwa analogiczne przykłady z brzegu, tak myślę.