Jestem w połowie 1 sezonu i zastanawiam się czy oglądać dalej.
O czym to w ogóle jest. Paru ludzi próbuje utrzymać knajpę, a właściwie bar z byle czym. Jakieś kanapki, hot dogi.
Chaos, brak konkretnej akcji, męczące to jakieś.
Warto?
Warto. Ja też początkowo odpadałem. Ale aktorstwo i emocje w tym serialu to jest majstersztyk. I nie, to nie jest serial o robieniu kanapek. To nie jest nawet serial o knajpie. A drugi sezon to jest arcydzieło - szczególnie odcinek świąteczny. Kawał kina.